Twój koszyk jest obecnie pusty!
Rok pandemiczny. Rok-sprawdzian. Jedyny taki rok. Nie będę oryginalna mówiąc, że rok 2020 był naprawdę nietypowym czasem – trudnym, wymagającym podejmowania nieoczywistych decyzji, ale też obfitującym w miłe zdarzenia.
Pandemia
Słowo odmieniane przez wszystkie przypadki. Dotknęła w szczególny sposób instytucje kultury. Dla jednych była sprawdzianem działania w nowych warunkach, dla innych pretekstem do zmian (nie zawsze dobrych). Nie odbyło się wiele stałych wydarzeń z kalendarza kulturalnego, pojawiło się kilka nowych, które były odpowiedzią na zastaną sytuację. No i podkręciliśmy tempo technologiczne – to, co było odsuwane w czasie, bo może jeszcze nie pora, bo są pilniejsze sprawy – nagle uderzyło z siłą huraganu. Jesteśmy lepsi w te klocki. Choć “onlajny”, tak początkowo zbawienne dla działalności kulturalnej – zmęczyły i odbiorców, i nadawców. Czekamy z utęsknieniem, żeby znów szeroko otworzyć drzwi i zaprosić publiczność do środka.
A blogowo?
Mimo wszystko nieźle. Ostatnim ślizgiem przed pierwszym lockdownem zrobiłam jeszcze trzy warsztaty eksperckie dla dyrektorów instytucji kultury. Rozwinęła się dyrektorska grupa facebookowa. Zrobiłam 47 wpisów na blogu, robiłam live’y i spotkania w grupach on-line. Rozkminialiśmy (to dobre słowo) wspólnie rozporządzenia i wytyczne, wspieraliśmy się i doradzaliśmy sobie, chwaliliśmy rozwiązaniami, które udało się wypracować, inspirowaliśmy się wzajemnie. Z częścią z Was miałam okazję spotkać się wczesną jesienią podczas Forum Pracuj w Kulturze w Warszawie i Forum Kraków w Chorzowie – warto było jechać 🙂
Generalnie plany, które miałam na ten rok i były związane z blogiem, wysypały mi się już w pierwszym kwartale i reagowałam po prostu na bieżąco na to, co się dzieje.
Blog miał swoje pierwsze urodziny, zrobiłam konkurs, a Wy wzięliście w nim udział 😉
Próba nowego
Dołączyłam do pilotażowego programu Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności “Lider w rzeczywistości hybrydowej” i muszę przyznać, że to niesamowita przygoda, jestem właśnie na półmetku, dużo się uczę, poznaję świetnych ludzi.
Przysłużyłam się nauce, bo dałam się zankietować badaczom na wszelkie możliwe sposoby – wywiady indywidualne, pogłębione, telefoniczne, mailowe, zoomowe, ankiety mniej lub bardziej anonimowe – z raportów, które powstały, chętnie korzystałam, wyznaczając trendy w pracy.
Debatowałam.
Poprowadziłam warsztaty dla CAL.
Po wielkim biciu się z myślami, czy wypada, czy powinnam, jak na to zareagujecie – odważyłam się i założyłam profil w serwisie crowdfundingowym https://patronite.pl/kultura-na-czasie-blog. Dzięki temu macie szansę jeszcze bardziej włączyć się w działania Kultury na Czasie, zaangażować się w tworzenie bloga i pomóc w jego bezpiecznym istnieniu. Lista jest otwarta i w każdym momencie możesz zostać na miarę swoich możliwości i potrzeb Patronką lub Patronem bloga. Dziękuję za to wzruszająco lub dowcipnie – można łatwo sprawdzić, dołączając do grona Patronów.
Bohaterowie
To był też czas wielu bohaterów – osób, które ujęły się za kulturą i przez to poniosły przykre konsekwencje, włącznie z utratą pracy. Wierzę, że los się odmieni i trzymam za Was kciuki. Warto być przyzwoitym, a karma wraca.
“Lewe lewe loff”
Na zakończenie zacytuję fragment piosenki takiego mało znanego wokalisty, którego płyt nikt nie kupuje:
“…i tylko chcę Ci powiedzieć, ten pociąg nie pojedzie, jeśli Ty w nim nie będziesz”.
Dziękuję za ten rok. Bez Ciebie mnie nie ma 🙂
Do zobaczenia w lepszym Nowym Roku.
P.S. Nowy Rok zaczynam zmianą adresu strony – od teraz blog znajdziesz na https://kulturanaczasie.pl, profil na Facebooku to https://www.facebook.com/kulturanaczasiepl, na Instagramie https://www.instagram.com/kulturanaczasie.pl, a logo jest po liftingu.
Udanej domówki 🙂
58-100 Świdnica,
ul. M. Kopernika 25/7
8821983189
524920551
Copyright © 2024 wsparcie adito.pl