Twój koszyk jest obecnie pusty!
Zaczęło się od wiadomości sms – “Cześć, podaję mój numer, tak jak prosiłaś. Pozdrowienia Piotrek”. Tyle że nikogo nie prosiłam o podanie numeru, pewnie jakaś pomyłka. Po kilku sekundach zostałam storpedowana screenami ekranów mojego prywatnego konta na Instagramie, gdzie chcę numerów telefonów, a po ich podaniu namawiam do wpłat albo udziału w konkursach. O co chodzi?!
Pierwsza myśl – wirus. Kolejna – ktoś mi zhakował konto. Ale na swój profil zalogowałam się jak zawsze i nie znalazłam żadnej korespondencji wychodzącej i przychodzącej. Pozostała jeszcze jedna możliwość – ktoś się pode mnie podszywa…
To konto wyglądało jak moje. Byłoby idealną kopią mojego, gdyby nie drobny szczegół – w nazwisku była podwójnie zapisana jedna z samogłosek. Poza tym zbierało na nowo obserwujących, natomiast polubione miało te same osoby, co ja. No i nie miało żadnego opublikowanego zdjęcia.
Reakcja na wiadomości z tego fałszywego profilu była wieloraka:
Bardzo dziękuję za Waszą troskę i czujność. A także za materiał dowodowy.
Ale trafiły się też osoby, które z rozpędu, ale też pełne zaufania do profilu, z którego wiadomość nadeszła, podały swój numer telefonu tamtemu fałszywemu kontu.
Spędziłam kilka godzin na odpisywaniu zdezorientowanym ludziom, co się dzieje i zgłaszaniu tego podszywającego się pode mnie konta. Sprawa jest już załatwiona. Poza tym na wszelki wypadek zmieniłam zdjęcie profilowe i poinformowałam o tym też na innych swoich kontach w mediach społecznościowych.
Zwykle traktujemy takie sprawy jako dalekie od nas. Takie rzeczy przytrafiają się celebrytom albo Pentagonowi. Jestem dość aktywna w mediach społecznościowych, znam zasady, wiem, że trzeba dbać o bezpieczeństwo. A mimo wszystko spotkała mnie taka historia.
Jest mi strasznie przykro, że ktoś posługując się moimi danymi nadużył Waszego zaufania. I tak sobie myślę, że pytamy z niedowierzaniem, jak ktoś mógł się dać nabrać na przekręt na wnuczka, policjanta, pracownika socjalnego, listonosza, pana z gazowni. Gdy my mamy w naturze, by wierzyć ludziom i zakładać, że mają dobre intencje. A przestępcy wymyślają wciąż nowe sposoby. To przykre, że trzeba być non stop czujnym.
Jeśli dostaniesz od, wydawałoby się, znajomej osoby prośbę o cokolwiek, zwłaszcza o dane, niech wzbudzi Twoją czujność:
A gdy już wiesz, że coś jest nie w porządku, takie konta trzeba zgłaszać do administratora i blokować.
58-100 Świdnica,
ul. M. Kopernika 25/7
8821983189
524920551
Copyright © 2024 wsparcie adito.pl