Tak pół żartem, pół serio – po gratulacjach z troską, jak znajduję czas na „to” wszystko (czyli pracę, projekt i życie prywatne), przygotowałam mały przegląd najpopularniejszych rodzajów materiałów do planowania i garść rad, jak ułożyć sobie dzień, żeby był efektywny (i efektowny!).
Mówiąc planowanie – mam na myśli ten etap, gdy gdy pojawia się przed Tobą potrzeba lub obowiązek służbowy ustalenia, czym będziesz się zajmować w jakimś określonym czasie – to może być rok, miesiąc, dzień. Biorąc pod uwagę to, że każda instytucja kultury, choć może się nazywać jak inne, ma swoją specyfikę (nawet specjalizację), różne zasoby kadrowe, warunki lokalowe, szczegóły każdy dyrektor dopracowuje samodzielnie. Natomiast są pewne uniwersalne zasady planowania, które przydają się w każdym miejscu i czasie.
Ja to robię tak.