Twój koszyk jest obecnie pusty!
Tak pół żartem, pół serio – po gratulacjach z troską, jak znajduję czas na „to” wszystko (czyli pracę, projekt i życie prywatne), przygotowałam mały przegląd najpopularniejszych rodzajów materiałów do planowania i garść rad, jak ułożyć sobie dzień, żeby był efektywny (i efektowny!).
Organizacja dnia pracy ma ogromne znaczenie w zarządzaniu. Każdy z nas ma do dyspozycji 24 godziny i tylko od naszej umiejętności planowania zależy, jak ten czas spożytkujemy. Jak to jest, że dla jednego człowieka nie stanowi problemu uczestnictwo w kilku spotkaniach, przygotowanie dokumentów, odpowiedź na korespondencję tradycyjną i mailową, a przy okazji wypicie kawy w pracy i zjedzenie bez pośpiechu posiłku? Innym zaś niezałatwione sprawy i pisma bez odpowiedzi piętrzą się na biurku i w pamięci?
Znów truizm – bo to kwestia organizacji. A dokładnie organizacji i dyscypliny. Znasz powiedzenie “słowo pisane ma dużo większą wartość niż to, co wypowiedziane”? Tak już mamy, że bardziej mobilizuje nas do działania, gdy daną rzecz zapiszemy. I do tego Cię namawiam – zapisuj z wyprzedzeniem zadania do realizacji, rób plan dzienny, tygodniowy, miesięczny, roczny, aktualizuj go na bieżąco, modyfikuj. Preferujesz tradycyjne notatniki lub kalendarze? A może jesteś fanem nowych technologii, uwielbiasz kontrolować działania z poziomu smartfona? Obie techniki są bardzo dobre. Ideałem jest ich połączenie.
Uwielbiam kalendarze i notesy! Już połowie roku zastanawiam się, jakie sprawić sobie na rok przyszły. Poniżej przedstawiam mały przegląd dostępnych na rynku możliwości.
Przedstawiłam powyższe propozycje w sposób nieobiektywny. Poza tym z premedytacją namawiam Cię do przeorganizowania swojego sposobu korzystania z kalendarzy i planerów, abyś był skuteczniejszy i pewne sprawy zajmowały Ci mniej czasu. Zachęcam i polecam.
Staraj się układać sobie plan dnia tak, aby nie było w nim dużych przerw między spotkaniami. Oczekiwanie na coś, co ma się wydarzyć za kilka godzin, skutecznie dekoncentruje i sprawia, że marnujesz czas. Dlaczego? Bo najczęściej nie zaczniesz żadnych zadań, mając perspektywę ich nieskończenia. W końcu oczekujesz na spotkanie i to oczekiwanie zajmuje całą Twoją uwagę.
Harmonogram spotkań układam od godzin porannych, to powoduje, że jestem bardziej zdyscyplinowana i skoncentrowana. Spotkania odbywam najchętniej jedno po drugim, ale z kilkuminutowym buforem, gdyby rozmowa się nieco przedłużyła. I w ten sposób poukładany dzień mija mi szybko, intensywnie i takie dni najbardziej lubię. Mam poczucie, że wykorzystałam maksymalnie dany czas.
Jest jeszcze taka jedna sprawa – wyznaczanie stałego terminu i godzin na przyjmowanie, przepraszam, interesantów. Uważasz, że to relikt przeszłości i niepotrzebne stawianie barier między szefem instytucji a odbiorcą kultury? Do wyznaczenia takiego terminu obliguje nas Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 8 stycznia 2002 r. w sprawie organizacji przyjmowania i rozpatrywania skarg i wniosków. Serio. Zatem też uwzględnij taki termin w tygodniu.
Z kolei działania związane ze stypendium realizuję wieczorami albo wczesnym rankiem – internet, media społecznościowe i własna strona internetowa mają tę przewagę, że proces publikacji można zautomatyzować. Ale na komentarze odpowiadam w czasie rzeczywistym. 🙂
A Ty jakie masz rozwiązania w planowaniu!
58-100 Świdnica,
ul. M. Kopernika 25/7
8821983189
524920551
Copyright © 2024 wsparcie adito.pl