Straszenie dzieci Babą Jagą ma się świetnie. Dzieci i instytucji kultury. Wersja dla dzieci – że je porwie lub zje, a dla tych z kultury – że je zamknie. Syndrom Baby Jagi uruchamia się, gdy zaczynają się jakieś kłopoty i trzeba uzasadnić pewne decyzje. Założę się, że każdy z Was może przytoczyć historyjkę o tym, jak gminom jest ciężko i jednym z pierwszych pojawiających się pomysłów jest łączenie instytucji kultury.
I o tym łączeniu słów kilka.