W krótkim odstępie czasu dwie platformy streamingowe wyprodukowały podobne filmy dokumentalne o masowej imprezie w Stanach Zjednoczonych, znanej jako Woodstock ‘99. Już podtytuły – “Pokój, miłość i agresja” czy “Totalna katastrofa” sugerują, w jakim kierunku podąży narracja. Mimo to, albo właśnie dlatego, warto je zobaczyć.
„Razem dla Pokoju” – opowieść o współpracy
30 maja 2022Znasz to powiedzenie, że gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie, i on to robi?
Jeśli miałabym wskazać wyzwanie zawodowe z ostatnich lat, które było trudne, rozwijające i dużo mnie nauczyło, to byłby to koncert – czuwanie artystyczne “Razem dla Pokoju” z podtytułem “instytucje kultury wobec wojny”.
Wydarzeń dedykowanych Ukrainie pojawiła się całkiem sporo do tej pory, a mimo to udało się przebić do szerszej publiczności z tym projektem. Co je wyróżniało? Składowych było wiele. Ale w głównej roki wystąpił czas – chodzi o długość trwania wydarzenia: 24 godziny, ale także datę: 7-8 maja, czyli termin zbliżony do tzw. parady zwycięstwa w Moskwie.
Podobno jeśli czegoś lub kogoś nie ma w Internecie, to to nie istnieje. Jeśli szukamy informacji o zespołach, instytucjach czy osobach nimi zarządzających, to:
- sprawdzamy w wyszukiwarce internetowej i w mediach społecznościowych,
- “zasięgamy języka” u znajomych,
- szukamy w książkach.
Mało kto ma ten zaszczyt mieć swoją biografię w wersji drukowanej, punkt trzeci zatem pomijam. O dyrektorach instytucji kultury też poszukuje się informacji – czy są ciekawi we współpracy, jakie mają sukcesy, zainteresowania. O ile w działaniach, w tak zwanym realu, zwykle dbamy o to, aby pokazywać się jak najkorzystniej, o tyle już w mediach społecznościowych popełniamy dwa zasadnicze błędy:
Czytam sobie, czytam i trafiam na różne ciekawostki. A to szefowie skarżą się na pracowników, a to pracownicy na szefów. Każdy zapewne ma absolutną rację co do adwersarza. A cóż w tym ciekawego, pomyślisz sobie, przecież tak jest cały czas, czemu tu się dziwić. Chodzi o docenianie albo przypisywanie sobie zasług.
Zacznę od tego, że jestem z nas dumna.
Moja babcia, która pochodzi z Kresów, oglądając obecne doniesienia telewizyjne, cały czas powtarza, że wszystko jej się przypomina, gdy to ona była dzieckiem i trwała II wojna – te naloty, hałas, huk, wybuchy, chowanie się w piwnicach. Tylko oni nie mieli gdzie uciekać. A tu jest pomoc. I nadzieja.
To, co teraz obserwujemy, postawę mieszkańców Polski, jak ruszyli do pomocy, te oddolne inicjatywy to dowód na to, że generalnie ludzie umieją się dogadać, o ile nie wmiesza się duża polityka.
Instytucje kultury i NGO – romans czy związek z przyszłością?
21 lutego 2022W świecie ograniczonych zasobów – pieniędzy, czasu – wydawałoby się, że trudno o porozumienie instytucji kultury i organizacji trzeciego sektora, gdy staramy się o granty w tych samych konkursach czy chcemy przyciągnąć na wydarzenia tego samego odbiorcę. Traktowanie siebie jako konkurencji, podważanie autorytetu “zramolałych i wygodnych” ośrodków, domów czy centrów kultury, a w drugą stronę zazdrość o większe możliwości pozyskania finansowania ze środków zewnętrznych raczej nie nastraja pozytywnie do wspólnych działań.
Może da się z tym coś zrobić?